“22 vs Earth”: Prequel animacji “Co w duszy gra” Film w INTERIA.PL
Nie chodzi tu jednak wyłącznie o nostalgię, ale też poczucie dziecięcej radości i zabawy. I pewnie obaj kompozytorzy dobrze się bawili komponujące tę muzykę, która jest ich najprzystępniejszym soundtrackiem od czasów The Social Network, a wręcz najpogodniejszym, jaki do tej pory stworzyli. Animacja studia Pixar może wzbudzać trafne wątpliwości, czy aby na pewno jest to produkcja skierowana do dzieci.
Dodatki tematyczne
Każdy utwór żyje tutaj własnym życiem idealnie ukazując złożoność emocji głównego bohatera, które dane jest nam przezywać z nami. Nawet widząc tylko Joe’go muskającego klawisze fortepianu, lewitującego w nieokreślonej przestrzeni astralnej, czujemy wszystko co kształtuje jego duszę i wędrujemy wspólnie w nieodkryte jeszcze jej zakamarki. Wtórując refleksji z poprzedniego fragmentu, nie musicie być ekspertami by móc się zachwycić. Nie potępia dążenia do bycia kimś wybitnym, ale zwraca uwagę, że życie ma wartość samo w sobie i że cenna jest każda jego chwila niezależnie od okoliczności. Jego kompozycje są kunsztowne, brawurowe i jednocześnie łatwo przyswajalne także dla kogoś, kto na co dzień jazzu nie słucha. Na napisach końcowych słyszymy także urokliwą piosenkę “Liczy się tylko to”, skomponowaną przez Kubę Badacha i Aleksandrę Kwaśniewską.
Co w duszy gra przyciągnęło widzów. Animacja pokonała Biuro w liczbie odtworzeń na VOD
Gardner nie zamierza jednak spokojnie podążyć w stronę światła. Usiłuje powrócić do swojego ciała i przypadkowo trafia do przedświatów, czyli do miejsca, w którym dusze otrzymują swoją osobowość i przygotowują się do tego, by narodzić się na ziemi. Tu zaczyna się jego przygoda, podczas której chiken road będzie miał okazję przyjrzeć się samemu sobie i, już po swojej śmierci, nauczyć się w końcu żyć. Odkładając jednak gdzieś na bok kwestie związane z reprezentacją.
- W oryginalnej wersji językowej, na ekranie usłyszymy natomiast Jamiego Foxxa i Tinę Fey.
- Światowa premiera filmu zaplanowana jest na 19 czerwca 2020 roku.
- Jedną z głównych piosenek do filmu wykonał natomiast Igor Herbut – wokalista zespołu LemON.
- Przestałam nim być, kiedy na mojej drodze zmaterializował się Anioł w ludzkim ciele, który obudził coś, co darło się we mnie w niebogłosy od dawna, choć tego krzyku nie potrafiłam zinterpretować.
Co w duszy gra – są pierwsze recenzje animacji Pixara. Krytycy zachwyceni
Widzowie mogą się identyfikować z bohaterami, przeżywając ich radości i smutki. Tematy związane z pasją, marzeniami oraz zrozumieniem własnej wartości są przedstawione w sposób, który porusza serca. Film skutecznie łączy elementy humorystyczne z głębokimi emocjami, co sprawia, że jest on atrakcyjny dla widzów w każdym wieku. Joe jest jedynym człowiekiem niepogodzonym z umieraniem, podczas gdy inne postaci, które spotyka po drugiej stronie, wcale nie buntują się przeciwko utracie ziemskiego żywota. Po reinkarnacyjnym praniu mózgu nawet nie myślą, żeby je odzyskać albo wręcz, jak dusza nr 22, nie zamierzają ponownie się narodzić, nie widząc w tym zgoła nic interesującego.
KULTURA – NA CZASIE
Przypomnijmy, że w ramach polskiego dubbingu „Co w duszy gra” jako 22 usłyszeliśmy Joannę Koroniewską. Muzycznie „Co w duszy gra” prezentuje się niesamowicie. Jazz przeplata się tutaj na każdym kroku i to nie tylko w formie występów scenicznych, ale także podkładu budującego napięcie dla scen przewijających się na ekranie. Gdy Joe biegnie to słyszymy narastające tempo stworzone przez saksofon. Temat ten porusza sam tytuł, który w oryginalne nawiązuje jednocześnie do duszy (ang. soul), oraz typu muzyki soul.